Fluid - przyjaciel każdej kobiety!
fot. archiwum - na zdjęciu Elżbieta Derengowska z Bydgoszczy.
Każdego ranka martwi Cię kondycja Twojej cery? Brakuje Ci letniej opalenizny i z żalem wspominasz czas, gdy skóra była idealnie gładka, pozbawiona wyprysków? Jest na to sposób! Odpowiednio dobrany kosmetyk pozwoli Ci uporać z problemem w kilka minut!
REKLAMA
Latem nasza skóra jest opalona i nawet bez podkładu prezentuje się świetnie, ale teraz gdy na zewnątrz jest wietrznie i chłodno, niewątpliwie warto skorzystać z dobrodziejstw kosmetyku. Sztuka polega jedynie na tym, by wybrać odpowiedni i umiejętnie go zaaplikować.
Dla nowicjuszek może to być – co prawda – niełatwe zadanie, ponieważ w drogeriach półki dosłownie uginają się pod ciężarem produktów przeznaczonych do robienia makijażu, ale wystarczy znać kilka podstawowych zasad lub też skorzystać z pomocy ekspedientki i zakup z pewnością będzie owocny!
Żeby dobrać podkład stworzony z myślą o naszych potrzebach, musimy przede wszystkim ocenić stan swojej cery. Jeśli jest ona sucha, to znak, że potrzebujemy fluidu o właściwościach nawilżających i półpłynnej konsystencji (np. Natural Finish marki Astor, cena ok. 30 zł lub New Affinitone od Maybelline New York). Z kolei gdy nasza skóra wygląda na przemęczoną, warto postawić na produkt dający efekt rozświetlający. Z pewnością doskonale w tej roli sprawdzi się produkt firmy Revlon dostępny za ok. 80 zł (Podkład Photo Ready). Mając natomiast skórę mieszaną, zdecydujmy się na kosmetyk matujący, który zawiera składniki absorbujące nadmiar sebum (np. z linii AA w cenie ok. 16 zł lub Cashmere Finish za 43 zł z katalogu Avon).
Wybierając fluid, pamiętajmy również o tym, że ten nie może zmieniać koloru naszej cery. Powinien być tak dobrany, by doskonale stapiał się z naszą skórą. Efekt maski, tak często zauważany, zwłaszcza u młodych dopiero zaczynających swą przygodę z makijażem dziewczyn, jest w tym wypadku ogromną kosmetyczną gafą. Żeby jej uniknąć wybierajmy kosmetyk wyłącznie w dziennym świetle, nakładając go na granicy żuchwy i szyi. Przy samej aplikacji kosmetyku pamiętajmy natomiast o odpowiednim świetle, które sprawi, że skóra będzie jednakowo oświetlona z każdej strony, i zasadzie minimalizmu, to znaczy im mniej podkładu, tym lepszy efekt! Udanych zakupów!
MJ
Dla nowicjuszek może to być – co prawda – niełatwe zadanie, ponieważ w drogeriach półki dosłownie uginają się pod ciężarem produktów przeznaczonych do robienia makijażu, ale wystarczy znać kilka podstawowych zasad lub też skorzystać z pomocy ekspedientki i zakup z pewnością będzie owocny!
Żeby dobrać podkład stworzony z myślą o naszych potrzebach, musimy przede wszystkim ocenić stan swojej cery. Jeśli jest ona sucha, to znak, że potrzebujemy fluidu o właściwościach nawilżających i półpłynnej konsystencji (np. Natural Finish marki Astor, cena ok. 30 zł lub New Affinitone od Maybelline New York). Z kolei gdy nasza skóra wygląda na przemęczoną, warto postawić na produkt dający efekt rozświetlający. Z pewnością doskonale w tej roli sprawdzi się produkt firmy Revlon dostępny za ok. 80 zł (Podkład Photo Ready). Mając natomiast skórę mieszaną, zdecydujmy się na kosmetyk matujący, który zawiera składniki absorbujące nadmiar sebum (np. z linii AA w cenie ok. 16 zł lub Cashmere Finish za 43 zł z katalogu Avon).
Wybierając fluid, pamiętajmy również o tym, że ten nie może zmieniać koloru naszej cery. Powinien być tak dobrany, by doskonale stapiał się z naszą skórą. Efekt maski, tak często zauważany, zwłaszcza u młodych dopiero zaczynających swą przygodę z makijażem dziewczyn, jest w tym wypadku ogromną kosmetyczną gafą. Żeby jej uniknąć wybierajmy kosmetyk wyłącznie w dziennym świetle, nakładając go na granicy żuchwy i szyi. Przy samej aplikacji kosmetyku pamiętajmy natomiast o odpowiednim świetle, które sprawi, że skóra będzie jednakowo oświetlona z każdej strony, i zasadzie minimalizmu, to znaczy im mniej podkładu, tym lepszy efekt! Udanych zakupów!
MJ
PRZECZYTAJ JESZCZE