Plaża Gotyku: sprawdź, które kobiety zdobyły Grand Prix!

 
Niedzielne zmagania najlepszych siatkarek w Polsce rozpoczęły mecze ćwierćfinałowe, w których zmierzyły się Czeszki Vorlova/Rehackova, które stanęły naprzeciw Joannie Wiatr i Martynie Wardak. Spotkanie było bardzo zacięte, jednak lepsze okazały się aktualne mistrzynie Polski. W drugim ze spotkań Agata Lewicka i Jagoda Gruszczyńska także w dwóch setach uporały się z Agatą Oleksy i Renatą Bekier.

Wiele emocji przyniosły też półfinały. W sobotę grę w nich zapewniły sobie Kinga Kołosińska i Monika Brzostek oraz Beata Gałek i Daria Paszek. Wyszło na to, że popularne „Kinia” i „Monia” spotkały się z Lewicką i Gruszczyńską. Niespodzianki nie było i triumfowały starsze z nich, które mają za sobą występy na zawodach World Tour. Trzeba jednak przyznać, że nie było to pewne zwycięstwo. Z kolei w drugim półfinale Beata Gałek i Daria Paszek rozprawiły się z Wiatr i Wardak, a wynik 2:0 dał im awans do wielkiego finału.

Mecz o trzecie miejsce to pojedynek młodości z doświadczeniem. W pierwszym secie lepsze okazały się Lewicka i Gruszczyńska, choć do końca nie wiadomo było, kto wygra tę partię. W drugim młode siatkarki pokazały swoją wyższość, a brązowe medale mogą zaliczyć do swoich sukcesów. - Jak można nie być zadowolonym z trzeciego miejsca na najsilniej obsadzonym turnieju w Polsce? – retorycznie pyta Jagoda Gruszczyńska. - Poprawiłyśmy lokatę z zeszłego roku z Torunia. To było świetne uczucie stanąć znowu na podium w Grand Prix Polski w tak młodym wieku. Jestem bardzo zadowolona z postawy mojej partnerki, która mimo choroby dała z siebie wszystko, a nawet więcej. I dodaje: - Udało nam się w tym turnieju pokonać naprawdę dobre pary, co dobrze wróży na przyszłość. Szkoda, że to ostatni turniej, bo apetyt rośnie w miarę jedzenia i z miłą chęcią pokusiłybyśmy się o następne podium.

Przed wielkim finałem na trybunach Plaży Gotyku zagrała toruńska orkiestra dęta, co spotkało się z dużą aprobatą widzów. Warto także wspomnieć, że takiej atrakcji nie zafundował żaden turniej w Polsce.

Najważniejszy był jednak finał, w którym zmierzyły się Kołosińska/Brzostek oraz Paszek/Gałek. Obie ekipy znały się doskonale, bowiem popularna „Kinia” grała nawet kiedyś w parze z „Beti”. Wydawało się, że to bardziej doświadczone zawodniczki z World Tour pokonają swoje koleżanki. Tymczasem finał był jednostronny, a ku zaskoczeniu kibiców triumfowały Paszek i Gałek.
 
Beata Gałek cieszy się, że wspólnie ze swoja partnerką jako jedyne zakończyły Plażę Gotyku 2012 bez porażki. – Udało nam się i bardzo się z tego cieszymy – mówi „Beti”, która jednocześnie została uznana najlepszą zawodniczką turnieju. – Nie spodziewałyśmy się, że wejdziemy nawet do czwórki, a złoty medal jest spełnieniem marzeń. Szkoda, że to ostatni turniej z cyklu Grand Prix, ponieważ w tym sezonie już razem nie zagramy.

Plaża Gotyku 2012 przeszła już do historii. Na uroczystej ceremonii imprezę zakończył Prezydent Torunia Michał Zaleski. Obecni byli również przedstawiciele sponsorów oraz główni organizatorzy na czele z Wojciechem i Piotrem Kaczmarkami.

Impreza nie powstałaby, gdyby nie nasi sponsorzy: Miasto Toruń, Województwo Kujawsko-Pomorskie, TZMO S.A., Energa, Polski Cukier, Skład Budowlany Betor, Hitor, Makro, Marwit, Athletico, Torimpex Trade, Golpasz S.A., Nate, AZS UMK Toruń.

Niedzielne mecze:
Ćwierćfinały:
Vorlova/Rehackova – Wiatr/Wardak 0:2
Gruszczyńska/Lewicka – Oleksy/Bekier 0:2
 
Półfinały:
Kołosińska/Brzostek – Lewicka/Gruszczyńska 2:0
Gałek/Paszek – Wiatr/Wardak 2:0
 
Mecz o 3. miejsce:
Lewicka/Gruszczyńska – Wiatr/Wardak 2:0
 
Finał:
Kołosińska/Brzostek – Gałek/Paszek 0:2
 
MVP turnieju: Beata Gałek
 
Źródło informacji: Maciej Nowocień