Liga może i super, ale aura fatalna…
fot. archiwum.
Zawody Superligi Pucharu Europy, które rozgrywane były w miniony weekend w Toruniu pomimo swojej rangi nie należały niestety do najbardziej udanych. Szyki po raz kolejny pomieszała pogoda.
REKLAMA
Rozgrywki o Puchar Europy były bez wątpienia jednymi z najważniejszych odnotowanych w historii miasta, niestety widownia nie dopisała ze względu na fatalne warunki pogodowe. Co gorsza, powody do narzekań mieli również sami zawodnicy, którzy musieli zmagać się np. na bieżniach nasiąkniętych wodą, co nie tylko utrudniało rywalizację, ale też groziło kontuzją.
Na szczęście, uczestnicy zawodów szczęśliwie uniknęli groźnych wypadków, a niektórzy z nich osiągnęli nawet zaskakujące dobre wyniki (mowa m.in. o zawodniku Zawiszy Pawle Drożdżu, który np. pobił swój życiowy rekord podczas rzutu dyskiem). Dzięki temu jest szansa, że kolejne duże lekkoatletyczne imprezy również odbędą się w Toruniu, który może nie zawsze jest pogodny, ale z pewnością posiada odpowiednie zaplecze.
Martyna Janiak
Na szczęście, uczestnicy zawodów szczęśliwie uniknęli groźnych wypadków, a niektórzy z nich osiągnęli nawet zaskakujące dobre wyniki (mowa m.in. o zawodniku Zawiszy Pawle Drożdżu, który np. pobił swój życiowy rekord podczas rzutu dyskiem). Dzięki temu jest szansa, że kolejne duże lekkoatletyczne imprezy również odbędą się w Toruniu, który może nie zawsze jest pogodny, ale z pewnością posiada odpowiednie zaplecze.
Martyna Janiak
PRZECZYTAJ JESZCZE