Capoeira – sport dla facetów z duszą
fot. Capoeira to filozofia, która uczy nie tylko tego jak zapanować nad swoim ciałem. Uczy również metod samoobrony, tańca i jest grą umiejętności fizycznych.
Istotą capoeiry – efektownej sztuki walki – są elementy tańca wpływające na płynność i nieprzewidywalność ataków. Brzmi niemęsko? Nic bardziej mylnego!
REKLAMA
Historia capoeiry sięga jeszcze XVIII i XIX wieku. Zainicjowali ją nękani przez kolonizatorów brazylijscy niewolnicy, którzy w ten sposób chcieli m.in. choć na chwilę zapomnieć o codziennej niedoli, a przede wszystkim pod pretekstem niewinnej zabawy – kształcić się w sztuce samoobrony, zakamuflowanej pod postacią tańca, by uniknąć śmierci z rąk pana. Korzystali przy tym z jednego podstawowego kroku, zwanego ginga (czyt. dżinga).. Z czasem jednak capoeira zyskała nie tylko nowe kroki, ale i znacznie wyższy status. Była już nie tylko rozrywką czy sposobem manifestowania odrębności kulturowej, ale również spektakularnym show, zachwycającym miliony ludzi na całym świecie.
fot. Na zdjęciach CAPOEIRA BRASIL w Bydgoszczy (archiwum redakcji).
Co prawda, capoeria ciągle jeszcze jest sportem mało popularnym w naszym kraju, aczkolwiek z roku na rok klubów zajmujących się trenowaniem tej sztuki walki przybywa. W regionie kujawsko-pomorskim np. kluby znajdują się m.in. w Toruniu czy w Bydgoszczy.
Ćwiczyć właściwie może każdy, niezależnie od wieku i płci. Potwierdzają to zresztą słowa Mestre Pastinha: Capoeira jest dla mężczyzn, kobiet i dzieci; jedynymi, którzy nie powinni się jej uczyć są ci, którzy nie chcą. Niemniej jednak – moim zdaniem – to sport skierowany przede wszystkim do mężczyzn, którzy nie tylko chcieliby doskonalić swoje waleczne umiejętności, ale również jednocześnie wyciszyć się i pogłębić swoją wrażliwość. Jak to możliwe?
Capoeira jest bowiem sztuką walki, która nie tylko zawiera w sobie liczne elementy realnej walki oraz samoobrony, ale również jest grą ciała, akrobacją na najwyższym poziomie, tańcem w rytm muzyki i swoistym rytuałem. Co ciekawe, walczący ze sobą nie dotykają się nawzajem. To jest niczym dialog – tłumaczy Asia, trenująca niegdyś capoeirę w CAPOEIRA BRASIL w Bydgoszczy, zaś jej kolega dodaje, że odkąd trenuje tę sztukę walki nie tylko poprawił swoją kondycję fizyczną i udoskonalił sportowe umiejętności, ale przede wszystkim zyskał wspaniałych przyjaciół, z którymi każdego tygodnia spotyka w roda (czyt. Hoda, z port. krąg, koło) i przy miłych dla ucha dźwiękach instrumentów muzycznych, takich jak breimbau, atabaque czy pandeiro, improwizuje walkę.
Krótko mówiąc – przyjemne z pożytecznym, a od siebie dodam tylko, że uczestniczenie w ww. rytuale, choćby tylko w roli obserwatora, gwarantuje niezapomniane wrażenia, szczególnie, jeśli uczestniczy się w pokazie na żywo. Ci z Was jednak, którzy nie mają takiej możliwości, warto, by obejrzeli filmy z treningów czy pokazów, znajdujące się na stronach internetowych, zwłaszcza że - jak zdradził redakcji jeden z instruktorów-: Najlepsi w capoeira, tzw. Mestre za ok. piętnastominutowy występ chcieć mogą nawet od 3 - 10 tys. złotych. Czy jest to cena wygórowana? Oceńcie sami, zaś ja już teraz gorąco polecam Wam choćby jednorazowy udział w treningu capoiery, którego koszt waha się najczęściej w granicach 15- 20 zł.
tekst i fot. Martyna Janiak
fot. Na zdjęciach CAPOEIRA BRASIL w Bydgoszczy (archiwum redakcji).
Co prawda, capoeria ciągle jeszcze jest sportem mało popularnym w naszym kraju, aczkolwiek z roku na rok klubów zajmujących się trenowaniem tej sztuki walki przybywa. W regionie kujawsko-pomorskim np. kluby znajdują się m.in. w Toruniu czy w Bydgoszczy.
Ćwiczyć właściwie może każdy, niezależnie od wieku i płci. Potwierdzają to zresztą słowa Mestre Pastinha: Capoeira jest dla mężczyzn, kobiet i dzieci; jedynymi, którzy nie powinni się jej uczyć są ci, którzy nie chcą. Niemniej jednak – moim zdaniem – to sport skierowany przede wszystkim do mężczyzn, którzy nie tylko chcieliby doskonalić swoje waleczne umiejętności, ale również jednocześnie wyciszyć się i pogłębić swoją wrażliwość. Jak to możliwe?
Krótko mówiąc – przyjemne z pożytecznym, a od siebie dodam tylko, że uczestniczenie w ww. rytuale, choćby tylko w roli obserwatora, gwarantuje niezapomniane wrażenia, szczególnie, jeśli uczestniczy się w pokazie na żywo. Ci z Was jednak, którzy nie mają takiej możliwości, warto, by obejrzeli filmy z treningów czy pokazów, znajdujące się na stronach internetowych, zwłaszcza że - jak zdradził redakcji jeden z instruktorów-: Najlepsi w capoeira, tzw. Mestre za ok. piętnastominutowy występ chcieć mogą nawet od 3 - 10 tys. złotych. Czy jest to cena wygórowana? Oceńcie sami, zaś ja już teraz gorąco polecam Wam choćby jednorazowy udział w treningu capoiery, którego koszt waha się najczęściej w granicach 15- 20 zł.
tekst i fot. Martyna Janiak
PRZECZYTAJ JESZCZE