Uwaga na elektryczne jednoślady! Nie każdy „rower” to rower w świetle przepisów!
We wtorek (27.05.25) w Cichoradzu doszło do kolizji z udziałem 14-letniego kierującego elektrycznym jednośladem. Funkcjonariusze toruńskiego wydziału ruchu drogowego, którzy przybyli na miejsce ustalili, że chłopiec nie zachował bezpiecznej odległości od jadącego przed nim pojazdu ciężarowego renault i doprowadził do zderzenia.
Mundurowi ponadto zauważyli, że nastolatek poruszał się pojazdem wyglądającym na rower elektryczny, jednak jego konstrukcja, moc silnika i sposób działania wskazywały, że według obowiązujących przepisów jest to motorower.
Młody kierowca i jego rodzice, którzy przybyli na miejsce tłumaczyli, że byli przekonani, że to „zwykły” rower elektryczny. Niestety, kierowca nie posiadał wymaganego kasku ochronnego, nie miał uprawnień do kierowania motorowerem, a pojazd nie był ani zarejestrowany, ani ubezpieczony.
Policjanci sporządzili dokumentację dla sądu rodzinnego. Nastolatkowi zarzuca się m.in. kierowanie bez wymaganych uprawnień, poruszanie się pojazdem niedopuszczonym do ruchu oraz brak kasku ochronnego. O braku ubezpieczenia został także poinformowany Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.
Funkcjonariusze przypominają, że podobne przypadki mają miejsce coraz częściej.
Podczas kontroli policjanci zwracają uwagę nie tylko na zachowanie kierujących, ale także na legalność użytkowanych jednośladów.
W ostatnich miesiącach mundurowi z toruńskiej „drogówki” kilkukrotnie zatrzymywali pojazdy, które z wyglądu przypominały rowery elektryczne, lecz ze względu na swoje parametry powinny być traktowane jako motorowery z obowiązkiem rejestracji, posiadania ważnego ubezpieczenia OC oraz odpowiednich uprawnień.
Nie każdy jednoślad z silnikiem elektrycznym to rower! Policjanci przypominają, że rower według polskich przepisów to pojazd napędzany siłą ludzkich mięśni. Może on być WSPOMAGANY napędem elektrycznym, który jest uruchamiany podczas nacisku na pedały. Dla przykładu manetka przy kierownicy, która uruchamia silnik elektryczny, już wskazuje na to, że mamy do czynienia z motorowerem! Elektryczne wspomaganie ma jedynie odciążać rowerzystę podczas pedałowania, a nie zastępować siłę mięśni!
Policjanci przypominają także, że brak znajomości przepisów nie zwalnia z odpowiedzialności.
Funkcjonariusze apelują do rodziców, opiekunów i wszystkich użytkowników elektrycznych jednośladów, by przed zakupem pojazdu sprawdzić dokładnie jego parametry techniczne i upewnić się, że spełnia warunki określone w przepisach prawa.
Autor: asp. Dominika Bocian
Publikacja: asp. Dominika Bocian