VW Beetle – nowy znaczy lepszy?

Volkswagen będący niewątpliwą ikoną motoryzacji zyskał w tym roku nowe oblicze. Już w czerwcu pierwszych 600 szczęśliwców mogło zakupić własny egzemplarz.
 
Ulepszona wersja volkswagena nie jest już pojazdem jednobryłowym. Samochód ma niższe o 12 mm i szersze o 84 mm nadwozie. Pokrywa silnika jest wydłużona i cofnięta, a przednia szyba mniej pochylona. Zwiększono również rozstaw osi (o 22 mm) i kół (p/t – 63/49 mm). Dzięki temu zwiększeniu uległa przestrzeń, którą dysponują pasażerowie. Z pewnością w czasie podróży nie odczuje dyskomfortu żaden pasażer (nawet mierzący więcej niż 1,80 cm), przewożony na tylnej kanapie. Bez trudu kierowca volkswagena zapakuje również całkiem spory bagaż do bagażnika. Jego pojemność wynosi teraz 310 l, a po złożeniu oparć tylnej kanapy aż 905 l. Projektanci nie zaniedbali również wnętrza auta. Z myślą o gustach swoich klientów zaproponowali nowoczesne wnętrze w trzech różnych wersjach, tj. Beetle, Design oraz Sport. Standardowe wyposażenie pojazdu to: ESP, 6 airbagów, tempomat, radio z CD oraz klimatyzacja.
 
Jak przekonuje Marek z Warszawy, posiadacz VW Beetle’a, auto prowadzi się bez zarzutu, a jego zachowanie na drodze jest w pełni przewidywalne. To samochód nie tylko praktyczny, ale i lifestylowy.
 
Dlatego jeśli szukacie auta, które będzie miłe zarówno dla oka, jak i w obsłudze, koniecznie weźcie pod uwagę nową, niewątpliwie ulepszoną wersję Volkswagena Beetle’a.
 
Martyna Janiak