NOCLEGI
ROZKŁADY
30 wrzesień 2011
Toruń bogatszy o 204 ławników
fot. Wybory odbyły się podczas 16. sesji RMT. Listy nowo wybranych ławników znajdują się na oficjalnej stronie miejskiej Torun.pl.
Podczas 16. sesji RMT radni dokonali wyboru komisji skrutacyjnej dla wyboru ławników do sądu, a zaraz potem zagłosowali na swoich faworytów w pięciu różnych kategoriach. Komisja skrutacyjna miała ręce pełne roboty, ponieważ każdy radny oddał głos na… 204 kandydatów.
REKLAMA
Tegoroczny nabór na ławników na lata 2012-2015 ruszył 1 czerwca, a termin zgłaszania kandydatów wyznaczono na dzień 30 czerwca. Podmiotami zgłaszającymi byli m.in.: prezes Sądu Okręgowego, grupa mieszkańców, Toruński Uniwersytet Trzeciego Wieku, NSZZ Solidarność, Związek Zawodowy Pracowników Służby Celnej czy Europejska Unia Kobiet.
Podczas 16. sesji Rady Miasta Torunia radni zagłosowali na 204 kandydatów. Rękę na pulsie w trakcie wyborów trzymała komisja skrutacyjna w składzie: Danuta Zając, Zbigniew Ernest, Arkadiusz Myrcha i Tomasz Kruszyński.
Na 90 stanowisk ławnika w Sądzie Okręgowym w Toruniu do orzekania w sprawach cywilnych, z zakresu działania sądów rodzinnych zgłosiło się 102 kandydatów, stąd w tym przypadku, by głos był ważny radni musieli odrzucić 12 nazwisk.
Chętnych do pełnienia funkcji ławnika w Sądzie Okręgowym w Toruniu, orzekającego w sprawach karnych było 53, zaś wolnych miejsc 40, tym samym radni również musieli wyeliminować 13 kandydatów.
Zabrakło natomiast 2 osób, które mogłyby pełnić funkcję ławnika w toruńskim Sądzie Okręgowym, przy orzekaniu w sprawach z zakresu prawa pracy. Zgłoszono potrzebę 14 kandydatów, zaś zgłosiło się tylko 12.
Problem zbyt małej liczby ubiegających się o posadę wystąpił także w przypadku ławników orzekających w sprawach z tego samego zakresu z tym że w Sądzie Okręgowym. Tu jednak zabrakło aż 7 kandydatów (kandydatów – 33, miejsc – 40).
Natomiast przy okazji głosowania na ławników do Sądu Rejonowego, orzekających w sprawach rodzinnych i nieletnich radni napotkali na zupełnie inna trudność – spośród 45 zgłoszonych nazwisk musieli bowiem zdecydować się na 20.
Wszystkie głosowania miały charakter pozytywny, tzn. radni akceptując czyjąś kandydaturę, zaznaczali je znakiem „x”. Dopuszczalne było skreślenie np. wszystkich nazwisk z listy, ale radni wybierający choćby jedno nazwisko więcej niż wymagano, automatycznie sprawiali, że oddany przez nich głos był nieważny. Zważając na liczbę powoływanych ławników, radni musieli być wczoraj wyjątkowo czujni.
Martyna Janiak
Podczas 16. sesji Rady Miasta Torunia radni zagłosowali na 204 kandydatów. Rękę na pulsie w trakcie wyborów trzymała komisja skrutacyjna w składzie: Danuta Zając, Zbigniew Ernest, Arkadiusz Myrcha i Tomasz Kruszyński.
Na 90 stanowisk ławnika w Sądzie Okręgowym w Toruniu do orzekania w sprawach cywilnych, z zakresu działania sądów rodzinnych zgłosiło się 102 kandydatów, stąd w tym przypadku, by głos był ważny radni musieli odrzucić 12 nazwisk.
Chętnych do pełnienia funkcji ławnika w Sądzie Okręgowym w Toruniu, orzekającego w sprawach karnych było 53, zaś wolnych miejsc 40, tym samym radni również musieli wyeliminować 13 kandydatów.
Zabrakło natomiast 2 osób, które mogłyby pełnić funkcję ławnika w toruńskim Sądzie Okręgowym, przy orzekaniu w sprawach z zakresu prawa pracy. Zgłoszono potrzebę 14 kandydatów, zaś zgłosiło się tylko 12.
Problem zbyt małej liczby ubiegających się o posadę wystąpił także w przypadku ławników orzekających w sprawach z tego samego zakresu z tym że w Sądzie Okręgowym. Tu jednak zabrakło aż 7 kandydatów (kandydatów – 33, miejsc – 40).
Natomiast przy okazji głosowania na ławników do Sądu Rejonowego, orzekających w sprawach rodzinnych i nieletnich radni napotkali na zupełnie inna trudność – spośród 45 zgłoszonych nazwisk musieli bowiem zdecydować się na 20.
Wszystkie głosowania miały charakter pozytywny, tzn. radni akceptując czyjąś kandydaturę, zaznaczali je znakiem „x”. Dopuszczalne było skreślenie np. wszystkich nazwisk z listy, ale radni wybierający choćby jedno nazwisko więcej niż wymagano, automatycznie sprawiali, że oddany przez nich głos był nieważny. Zważając na liczbę powoływanych ławników, radni musieli być wczoraj wyjątkowo czujni.
Martyna Janiak
PRZECZYTAJ JESZCZE
