NOCLEGI
ROZKŁADY
Ocalić od zapomnienia…
fot. Zdjęcie rodzinne posła sejmu wiedeńskiego A. Bomby i brata Franciszka Bomby na Kruchelu w Przemyślu.
Pośród nas są ludzie, którzy osiągnęli w swoim życiu tak wiele, a niestety tak mało o nich wiadomo, tak rzadko się o nich mówi. Dzisiejszy artykuł ma na celu zapoznać Państwa właśnie z jedną z takich osób.
REKLAMA
Ku pamięci…
Magister inżynier Edward Bomba urodził się w 1940 roku i jest trzecim z kolei archiwistą rodu Bombów, który liczy aż 236 członków i wywodzi się z Budziwoja koło Rzeszowa. Lata ciężkiej i skrupulatnej pracy kronikarza, związanej przede wszystkim gromadzeniem oraz porządkowaniem materiałów archiwalnych na temat rodu, owocowały pięknymi kronikami opatrzonymi autentycznymi fotografiami sprzed lat, które z pewnością będą kiedyś wspaniałą pamiątką dla kolejnych pokoleń, a już teraz są bogatym źródłem wiedzy historycznej dla nas wszystkich.
Z Budziwoja do Torunia
Dzieje rodu Bombów sięgają jeszcze wieku XIII, ale pomimo upływu czasu nadal na całym świecie żyją potomkowie tego zacnego rodu. Argentyna, Anglia, Japonia czy Czechy to tylko niektóre z zamieszkanych przez nich miejsc. Warto jednak w tym miejscu dodać, że jakiś czas temu kilku członków tej rodziny zadomowiło się również w Toruniu. Mowa tu oczywiście o kronikarzu Edwardzie Bombie, jego małżonce Krystynie oraz jednej z ich córek.
Prezent na Zielone Świątki
Nie od dziś wiadomo, że mieszkańcy Pomorza i Kujaw w znacznej mierze wywodzą się z klasy chłopskiej, stąd tym bardziej powinna spotkać się z dużą aprobatą historia opowiedziana przez magistra inżyniera Edwarda Bombę. Z racji, że już niebawem (12 czerwca – przyp. red.) obchodzić będziemy Zielone Światki, tj. święto ludowców zamieszkujących polską wieś, pan Edward zechciał przekazać nam i naszym czytelnikom garść istotnych informacji dotyczących narodzin politycznego ruchu ludowego.
Skarby na ul. Głowackiego
- 100 lat temu na terenach Galicji (obecnie to miasto Rzeszów-Budziwuj), w wyniku dużej autonomii w zaborze austriackim za czasów cesarza Franciszka Józefa I, zorganizował się – z udziałem ks. Stanisława Stojałowskiego i Antoniego Bomby – ruch polityczny chłopski zwany Stronnictwem Ludu – wspomina dzieje, które dzielili także jego bliscy, nasz rozmówca. Dodaje również, że poważny udział w organizacji tego ruchu odegrały rody kmiece Budziwoja (obecnie to dzielnica miasta Rzeszowa – przyp. red.), zaś największy wkład w organizację politycznego ruchu chłopów miał m.in. ród Bombów. – Uwiecznieniem tych organizatorskich działań był natomiast zjazd komitetów wyborczych chłopów, który odbył się w 1895 roku w Rzeszowie i podczas którego powołano do życia Stronnictwo Ludowe – pierwszą partię chłopską – dodaje z dumą pan Edward. To bardzo istotne, ponieważ od tego momentu tak naprawdę masy chłopów polskich uwidoczniły kulturę ludową w działaniach politycznych na ziemiach ówczesnej Galicji. Natomiast doskonałym przykładem późniejszych działań politycznych oraz niepodległościowych jest właśnie ród Bombów z Rzeszowa-Budziwoja.
Pełna dokumentacja na ten i inne równie ciekawe tematy zgromadzona jest od niedawna (od początku roku 2011) w Toruniu, w mieszkaniu wieloletniego kronikarza rodziny – magistra inżyniera Edwarda Bomby. Skarby znajdują się na ul. Głowackiego, zaś rodzinna saga już teraz obejmuje swym zasięgiem niemalże cały świat.
– Oby któryś z wnuków zechciał kontynuować kiedyś moją pracę – mówi z nadzieją w glosie pan Edward, dumny członek zasłużonego zarówno dla regionu, jak i kraju podkarpackiego rodu Bombów, a nam pozostaje tylko dołączyć się do życzeń.
Tekst: Martyna Janiak
Fot. Archiwum rodu Bombów
fot.1: Magister inżynier Edward Bomba.
fot. 2: Od lewej stoją; A. Bomba, Jan Bomba, Agrypina Bomba, Franciszek Bomba, Jan Kotula, Bolesław Bomba.
fot. 3: Zjazd chłopski w Rzeszowie 28 lipca 1895 roku.
Magister inżynier Edward Bomba urodził się w 1940 roku i jest trzecim z kolei archiwistą rodu Bombów, który liczy aż 236 członków i wywodzi się z Budziwoja koło Rzeszowa. Lata ciężkiej i skrupulatnej pracy kronikarza, związanej przede wszystkim gromadzeniem oraz porządkowaniem materiałów archiwalnych na temat rodu, owocowały pięknymi kronikami opatrzonymi autentycznymi fotografiami sprzed lat, które z pewnością będą kiedyś wspaniałą pamiątką dla kolejnych pokoleń, a już teraz są bogatym źródłem wiedzy historycznej dla nas wszystkich.
Z Budziwoja do Torunia
Dzieje rodu Bombów sięgają jeszcze wieku XIII, ale pomimo upływu czasu nadal na całym świecie żyją potomkowie tego zacnego rodu. Argentyna, Anglia, Japonia czy Czechy to tylko niektóre z zamieszkanych przez nich miejsc. Warto jednak w tym miejscu dodać, że jakiś czas temu kilku członków tej rodziny zadomowiło się również w Toruniu. Mowa tu oczywiście o kronikarzu Edwardzie Bombie, jego małżonce Krystynie oraz jednej z ich córek.
Prezent na Zielone Świątki
Nie od dziś wiadomo, że mieszkańcy Pomorza i Kujaw w znacznej mierze wywodzą się z klasy chłopskiej, stąd tym bardziej powinna spotkać się z dużą aprobatą historia opowiedziana przez magistra inżyniera Edwarda Bombę. Z racji, że już niebawem (12 czerwca – przyp. red.) obchodzić będziemy Zielone Światki, tj. święto ludowców zamieszkujących polską wieś, pan Edward zechciał przekazać nam i naszym czytelnikom garść istotnych informacji dotyczących narodzin politycznego ruchu ludowego.
Skarby na ul. Głowackiego
- 100 lat temu na terenach Galicji (obecnie to miasto Rzeszów-Budziwuj), w wyniku dużej autonomii w zaborze austriackim za czasów cesarza Franciszka Józefa I, zorganizował się – z udziałem ks. Stanisława Stojałowskiego i Antoniego Bomby – ruch polityczny chłopski zwany Stronnictwem Ludu – wspomina dzieje, które dzielili także jego bliscy, nasz rozmówca. Dodaje również, że poważny udział w organizacji tego ruchu odegrały rody kmiece Budziwoja (obecnie to dzielnica miasta Rzeszowa – przyp. red.), zaś największy wkład w organizację politycznego ruchu chłopów miał m.in. ród Bombów. – Uwiecznieniem tych organizatorskich działań był natomiast zjazd komitetów wyborczych chłopów, który odbył się w 1895 roku w Rzeszowie i podczas którego powołano do życia Stronnictwo Ludowe – pierwszą partię chłopską – dodaje z dumą pan Edward. To bardzo istotne, ponieważ od tego momentu tak naprawdę masy chłopów polskich uwidoczniły kulturę ludową w działaniach politycznych na ziemiach ówczesnej Galicji. Natomiast doskonałym przykładem późniejszych działań politycznych oraz niepodległościowych jest właśnie ród Bombów z Rzeszowa-Budziwoja.
Pełna dokumentacja na ten i inne równie ciekawe tematy zgromadzona jest od niedawna (od początku roku 2011) w Toruniu, w mieszkaniu wieloletniego kronikarza rodziny – magistra inżyniera Edwarda Bomby. Skarby znajdują się na ul. Głowackiego, zaś rodzinna saga już teraz obejmuje swym zasięgiem niemalże cały świat.
– Oby któryś z wnuków zechciał kontynuować kiedyś moją pracę – mówi z nadzieją w glosie pan Edward, dumny członek zasłużonego zarówno dla regionu, jak i kraju podkarpackiego rodu Bombów, a nam pozostaje tylko dołączyć się do życzeń.
Tekst: Martyna Janiak
Fot. Archiwum rodu Bombów
fot.1: Magister inżynier Edward Bomba.
fot. 2: Od lewej stoją; A. Bomba, Jan Bomba, Agrypina Bomba, Franciszek Bomba, Jan Kotula, Bolesław Bomba.
fot. 3: Zjazd chłopski w Rzeszowie 28 lipca 1895 roku.
PRZECZYTAJ JESZCZE
