Morderstwo w toruńskim areszcie

 
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę. W celi aresztu przebywało wówczas dwóch mężczyzn - 62-letni skazany na tymczasowe aresztowanie za pobicia oraz groźby oraz 27-letni odbywający karę za podwójne morderstwo.
 
Prawdopodobną przyczyną zgonu nieżyjącego aresztanta (Maksymiliana D.) było jego uduszenie, ale wciąż nie są znane wyniki sekcji zwłok, więc na postawienie ostatecznych zarzutów Michałowi S. o popełnienie trzeciego morderstwa jest jeszcze za wcześnie.

Prawdopodobnie konsekwencje zostaną również wyciągnięte wobec pracowników toruńskiego aresztu. Śledczy ustalają w tej chwili, czy nie doszło do zaniedbań z ich strony, zaś dyrektor aresztu Grzegorz Breitenbach jest przekonany, że na terenie zakładu doszło do samobójstwa.

Kto ma rację, wykaże śledztwo, zaś ze względu na bezpieczeństwo podejrzany o zbrodnię Michał S. został przetransportowany do aresztu w Bydgoszczy.

Martyna Janiak