NOCLEGI
ROZKŁADY
3 sierpień 2011
Co powie ryba?
Fot. Konferencja prasowa poświęcona PO Ryby odbyła się 3 sierpnia w Urzędzie Marszałkowskim. Uczestniczyli w nim m.in. Piotr Całbecki, Alicja Zdziarska oraz Ryszard Bober.
W ramach Programu Operacyjnego Ryby aż 33 wiejskie oraz miejsko-wiejskie gminy z województwa kujawsko-pomorskiego otrzymają łącznie środki w wysokości 65 mln zł. Kwotę tę mogą wykorzystać m.in. na… zagospodarowanie kąpielisk czy budowę ścieżek rowerowych. Jak to możliwe?
REKLAMA
Pomosty i nowe miejsca pracy dla… ryby
Unijne fundusze z Programu Operacyjnego zostaną wkrótce rozdysponowane między 5 grup rybackich i co istotne – istnieje znaczna swoboda w kwestii dysponowania ww. środkami. Na ryby de facto trafi zaledwie 30% kwoty, zaś pozostałe 70% wesprze inne inwestycje, które na pierwszy rzut oka niewiele mają wspólnego z rybami. Mowa tu m.in. o budowie małej infrastruktury turystycznej (ścieżki rowerowe, kąpieliska czy pomosty), tworzeniu miejsc pracy poza sektorem rybackim, które znacznie ułatwi życie tym przedsiębiorcom, którzy postanowią zmienić branże.
Wysokość kwoty, która trafi do każdej z 5 lokalnych grup rybackich była zaś uzależniona od wskaźnika rybackości w danym terenie. W ten sposób najwięcej środków pozyskała Lokalna Grupa Rybacka Nasza Krajna i Pałuki (17,9 mln zł), zaś najmniej - Lokalna Grupa Rybacka Drwęca 98,9 mln zł).
Kujawsko-pomorscy rybacy w krajowej czołówce
Warto dodać, że Kujawsko-Pomorskie jako jeden z 4 regionów w kraju ma możliwość wykorzystania środków unijnych na wsparcie gospodarki rybackiej i związanych z nią środowisk lokalnych. Ogromna w tym zasługa marszałka Piotra Całbeckiego, który jest dumny z tego, że podpisywane 4 sierpnia w siedzibie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi umowy finansowe zagwarantują regionowi kujawsko-pomorskiemu trzecią – ex aequo z województwem lubelskim – pozycję w kraju pod względem liczby aktywnych lokalnych grup rybackich, które skutecznie zabiegają o wparcie w ramach PO Ryby.
Martyna Janiak
fot. Marszałek Piotr Całbecki chętnie odpowiadał na pytania dziennikarzy.
Unijne fundusze z Programu Operacyjnego zostaną wkrótce rozdysponowane między 5 grup rybackich i co istotne – istnieje znaczna swoboda w kwestii dysponowania ww. środkami. Na ryby de facto trafi zaledwie 30% kwoty, zaś pozostałe 70% wesprze inne inwestycje, które na pierwszy rzut oka niewiele mają wspólnego z rybami. Mowa tu m.in. o budowie małej infrastruktury turystycznej (ścieżki rowerowe, kąpieliska czy pomosty), tworzeniu miejsc pracy poza sektorem rybackim, które znacznie ułatwi życie tym przedsiębiorcom, którzy postanowią zmienić branże.
Wysokość kwoty, która trafi do każdej z 5 lokalnych grup rybackich była zaś uzależniona od wskaźnika rybackości w danym terenie. W ten sposób najwięcej środków pozyskała Lokalna Grupa Rybacka Nasza Krajna i Pałuki (17,9 mln zł), zaś najmniej - Lokalna Grupa Rybacka Drwęca 98,9 mln zł).
Kujawsko-pomorscy rybacy w krajowej czołówce
Warto dodać, że Kujawsko-Pomorskie jako jeden z 4 regionów w kraju ma możliwość wykorzystania środków unijnych na wsparcie gospodarki rybackiej i związanych z nią środowisk lokalnych. Ogromna w tym zasługa marszałka Piotra Całbeckiego, który jest dumny z tego, że podpisywane 4 sierpnia w siedzibie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi umowy finansowe zagwarantują regionowi kujawsko-pomorskiemu trzecią – ex aequo z województwem lubelskim – pozycję w kraju pod względem liczby aktywnych lokalnych grup rybackich, które skutecznie zabiegają o wparcie w ramach PO Ryby.
Martyna Janiak
fot. Marszałek Piotr Całbecki chętnie odpowiadał na pytania dziennikarzy.
PRZECZYTAJ JESZCZE
