Miejska dżungla
Nie denerwuj się
Stanie w korku przed i po pracy to już niemal rytuał. I denerwowanie się niczego w tej kwestii nie zmieni, a może jedynie zaszkodzić zdrowiu. Można ten czas wykorzystać nieco efektywniej. Jak?
Prowadząc swój samochód możemy zapomnieć o czytaniu książki (tu pojawia się przewaga komunikacji miejskiej), możemy jednak zaopatrzyć się w audiobooki i słuchać powieści nie spuszczając oczu z drogi.
Jeśli miejsce pracy nie jest na drugim końcu miasta, może warto przesiąść się na rower (przy okazji fundujemy sobie kilka punktów do kondycji i odstresowujemy się niezwykle skutecznie), lub zwyczajnie pieszo wybrać się do pracy. Czasem pogoda może nieść ze sobą pewne trudności, ale dla chcącego nic trudnego.
Organizacja to podstawa
Jeśli mówimy o rodzinie istotne jest, aby i mama i tata byli zaangażowaniu w odpowiednie funkcjonowanie domu. Wówczas obowiązki nie są zrzucane tylko na jedną głowę, która zwyczajnie nie jest w stanie temu podołać. Jeśli wszystko jest odpowiednio zgrane okazuje się, że znajduje się czas, aby po prostu pobyć razem. Oczywiście wszystko zależy od zbyt wielu czynników, począwszy od charakteru pracy, poprzez wielkość rodziny aż do wieku dzieci, ale nigdy nie zdarza się tak, że absolutnie nic nie da się zrobić.
Ostrożność
Jest takie powiedzenie, że gdy się człowiek spieszy to się diabeł cieszy. Kilka ukradzionych sekund, kiedy mocniej dociskamy pedał gazu może być niezwykle brzemienne w skutkach, a ryzykowny manewr, aby być może uniknąć korka, może być naszym ostatnim. Dlatego poza wykupieniem ubezpieczenia na życie np. w Signal Iduna należy zachować ostrożność. Spiesząc się nie sprawimy, że czasu będzie więcej, a jedynie zdenerwujemy się i możemy doprowadzić do sytuacji, że tego czasu nie będziemy mieli już wcale.