List gończy za eksżużlowcem?
W tej sytuacji procedury pozwalają już na zarządzenie jego poszukiwań przez policję, zwłaszcza że Tomasz B. od dawna w żaden sposób nie kontaktuje się z sądem. Prawdopodobnie nie przebywa w Toruniu, a być może i nie ma go nawet w kraju. Jedni twierdzą, że aktualnie mieszka w Rosji, inni jako miejsce pobytu wskazują Stany Zjednoczone.
Jeśli policji uda się go odnaleźć z pewnością nie uniknie aresztu. Na swoim koncie ma już bowiem nie tylko niezapłacenie grzywny czy niespłacenie podstępem wziętych pożyczek, ale również kilkukrotne niestawienie się na wezwanie sądu. Kwestią kilku chwil jest teraz to, kiedy pracownicy aresztu poinformują sędziów, że Tomasz B. po raz kolejny nie odpowiedział na wezwanie. Wówczas zaś sprawę przejmie policja, która najpierw podejmie próbę doprowadzenia poszukiwanego za kratki, jeśli natomiast okaże się to bezowocne sięgnie po środki ostateczne, tj. sporządzi list gończy.
Martyna Janiak