Zebraliśmy miód z marszałkowskiej pasieki
Fot. Mikołaj Kuras dla UMWKP
Za nami pierwsze w tym roku miodobranie w pasiece na dachu Urzędu Marszałkowskiego. W tej wymagającej sporych umiejętności operacji marszałka Piotra Całbeckiego wspierał prezes Regionalnego Związku Pszczelarzy w Toruniu Tadeusz Dussa, który od pięciu lat dba o dobrostan naszych pszczół.
REKLAMA
Pszczoła miodna odgrywa bardzo ważną rolę w ekosystemie, bo podtrzymuje bioróżnorodność. Mało kto wie, że jedna trzecia produktów spożywanych przez człowieka jest zależna od zapylania przez owady. Pasieka to nasz niewielki wkład na rzecz środowiska - podkreśla marszałek Piotr Całbecki, prywatnie zapalony pszczelarz.
W pięciu ulach ulokowanych na płaskiej platformie dachu gmachu przy placu Teatralnym 2 mieszka pięć pszczelich rodzin liczących 40-50 tysięcy owadów każda. Jak przyznaje prezes Dussa, to pasieka raczej eksperymentalna i trudno się po niej spodziewać nadzwyczajnych efektów jeśli chodzi o ilość zbieranego miodu. Tym bardziej cenny jest ten, który z niej uzyskujemy - zapakowany w niewielkie słoiczki jest oryginalnym prezentem dla gości Urzędu Marszałkowskiego.
Nasze pszczoły penetrują w swoich lotach najbliższą okolicę, dlatego wytwarzany przez nie miód powstaje na bazie nektarów klonowego, wiązowego, akacjowego i leszczynowego, a w tym roku - lipowego. Jest on za każdym razem badany przez właściwe służby i jak dotąd nie zawierał szkodliwych ingrediencji.
W centrach europejskich miast, także w Polsce, ule pojawiają się coraz częściej - na dachach hoteli, restauracji, gmachów publicznych. W Toruniu pasiekę utrzymują m.in. Centralne Laboratorium Głównego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa, Ogród Zoobotaniczny oraz Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
W pięciu ulach ulokowanych na płaskiej platformie dachu gmachu przy placu Teatralnym 2 mieszka pięć pszczelich rodzin liczących 40-50 tysięcy owadów każda. Jak przyznaje prezes Dussa, to pasieka raczej eksperymentalna i trudno się po niej spodziewać nadzwyczajnych efektów jeśli chodzi o ilość zbieranego miodu. Tym bardziej cenny jest ten, który z niej uzyskujemy - zapakowany w niewielkie słoiczki jest oryginalnym prezentem dla gości Urzędu Marszałkowskiego.
Nasze pszczoły penetrują w swoich lotach najbliższą okolicę, dlatego wytwarzany przez nie miód powstaje na bazie nektarów klonowego, wiązowego, akacjowego i leszczynowego, a w tym roku - lipowego. Jest on za każdym razem badany przez właściwe służby i jak dotąd nie zawierał szkodliwych ingrediencji.
W centrach europejskich miast, także w Polsce, ule pojawiają się coraz częściej - na dachach hoteli, restauracji, gmachów publicznych. W Toruniu pasiekę utrzymują m.in. Centralne Laboratorium Głównego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa, Ogród Zoobotaniczny oraz Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
PRZECZYTAJ JESZCZE